Jak dowiedziałem się w biurze prasowym Agory SA – domeny Polska.pl i Poland.pl zostały wydzierżawione spółce od NASK, który pozostał właścicielem domen.
Są to jedyne informacje jakie są obecnie dostępne. Nie zostały podane żadne szczegóły związane z umową dzierżawy, jej warunkami czy też okoliczności, w jakich umowa została zawarta. Te informacje mają zostać udostępnione w późniejszym terminie. Nie udało mi się niestety porozmawiać z nikim z NASK na ten temat. Otrzymałem oświadczenie przesłane emailem:
Oświadczenie NASK w sprawie domen i serwisów Polska.pl i Poland.pl
O zmianie wpisów w bazie WHOIS jako pierwszy poinformował w piątek 2 grudnia 2011 Rafał Galiński na blogu iname.pl.
We wczorajszym wpisie zatytułowanym „Czy Polska.pl i Poland.pl należą do Agory? Jak to wygląda w innych państwach?” jedną z możliwości jaką brałem pod uwagę była umowa dzierżawy na wyżej wymienione domeny. Zagadkowy pozostaje jednak fakt, że ani NASK, ani Agora nie podały wcześniej oficjalnej informacji na temat zawartej umowy. Nie znajdziemy też na stronie NASK ani w dostępnych zasobach internetu informacji o przetargu / ofercie dzierżawy domen Polska.pl i Poland.pl.
Pytanie rodzi również fakt, że wpisy w bazie WHOIS wskazują na Agorę a nie na NASK. Czy jest to spowodowane faktem, że Megapanel (badanie ruchu na serwisach internetowych) zlicza odwiedziny serwisu dla podmiotu, którego dane znajdują się w WHOIS domeny tego serwisu? Jak potwierdziła Pani Jolanta Jędrysek z biura prasowego Agory – od grudnia 2011 roku Polska.pl i Poland.pl będą uwzględnione w grupie serwisów spółki, zostanie również dodany do wyników grupy ruch i zasięg serwisów Polska.pl i Poland.pl. Pytanie czy zmiana w WHOIS była konieczna oraz czy to oznacza, że pod domenami powstaną komercyjne projekty, na których będą pojawiały się reklamy tak jak w serwisach gazeta.pl, sport.pl, plotek.pl itd. czy portale zachowają jednak charakter promocyjny i informacyjny?
Serwisy Polska.pl i Poland.pl wyglądają na zaniedbane i na pewno warto się nimi zająć, bo to internetowa wizytówka Polski na świecie. Inne kraje takie jak Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy czy Szwecja wykorzystują domen z nazwami swoich państw (często zarówno w ojczystym języku jak i po angielsku) w swoich narodowych rozszerzeniach takich jak .de, .fr, .es, .it, .se do promocji kraju. Takie domeny często pokazują się na pierwszych miejscach wyszukiwarkach internetowych, dlatego warto, żeby serwisy, które się pod nimi znajdują świadczyły jak najlepiej o ich administratorach. Być może wystarczyło po prostu przenieść serwisy polskiego MSZ: Polska.gov.pl i Poland.gov.pl na krótsze i bardziej prestiżowe domeny Polska.pl i Poland.pl?
Po pomoc w wydawaniu tego rodzaju stron można sięgnąć do prywatnych firm, chociaż na świecie zajmują się nimi jednak głównie instytucje publiczne – np. MSZ w Niemczech czy Ministerstwo Turystyki we Włoszech. Warto też zadbać o równy dostęp wszystkich potencjalnych zainteresowanych w obsłudze tak istotnych dla Polski domen i serwisów znajdujących się pod nimi. Żeby to zapewnić konieczna jest szeroko dostępna informacja o możliwości dzierżawy domen i jasne warunki konkursu / przetargu na obsługę serwisów. Mam wrażenie, że w przypadku umowy na dzierżawę Polska.pl i Poland.pl zabrakło tych informacji.
Jeśli okaże się, że faktycznie nie dołożono odpowiedniej staranności w poinformowaniu szerszego grona potencjalnych zainteresowanych dzierżawą domen, to czy umowa dzierżawy może zostać unieważniona i może zostać rozpisany nowy przetarg na obsługę serwisów Polska.pl i Poland.pl?
UWAGA! Co prawda osobiście posługuję się takimi sformułowaniami jak „właściciel domen”, „sprzedaż domen”, ale z prawnego punktu widzenia i na podstawie regulaminu NASK faktycznie nie jesteśmy właścicielami domen, a jedynie abonentami.
Wyciąg z regulaminu NASK:
2 k. Umowa – umowę pomiędzy NASK a Abonentem, która obejmuje Utrzymywanie Nazwy Domeny oraz Obsługę Administracyjną i Techniczną.
Rejestrując domenę nabywamy tylko prawa do korzystania z niej i nie stajemy się jej właścicielem. Co więcej jak mówi punkt 26. Regulaminu:
NASK może wypowiedzieć Umowę z zachowaniem trzymiesięcznego terminu wypowiedzenia oraz formy pisemnej.
laiknetowy said
„Portale Polska.pl i Poland.pl nie zostały sprzedane”
Portale, czyli co? tresc? a gdzie wlasciwie jest obecnie to wszystko co bylo na Polska.pl?
„W maju 2011 roku Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa zaprosiła do negocjacji na temat tworzenia treści obu portali największe polskie grupy medialne i internetowe”
czyli na „dzień dobry” tylko komercja? a dlaczego nie instytucje nauki i kultury? może miałyby lepszy pomysł na zagospodarowanie domen? znam conajmniej kilka instytucji publicznych, która chetnie by się tym zajęła.
„Jedyną ofertę zgodną z postanowieniami obowiązującej procedury wyboru ofert złożyła Agora S.A”
a co to za „obowiązująca procedura”?
„Cała procedura odbywała się na podstawie obowiązujących przepisów prawa z uwzględnieniem prawnych i ekonomicznych interesów NASK oraz misji realizowanej przez NASK”
buhahahaha!!!! czy także zgodnie z umowami, które NASK ma podpisane z instytucjami, których treści były na Polska.pl? NASK wziął kase za to, że te treści tam będą, a teraz oddał domeny firmie komercyjnej WYWALAJĄC te treści. MNiSW i MKiDN dały kase na projekty, NASK dostal kase za to, ze ich efekty znajdą się na Polska.pl. Tak rozumiemy „prawne i ekonomiczne interesy NASK” ? Misja…. buhahahahaha
„Środki, które Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa uzyska na skutek realizacji tej umowy przeznaczone zostaną na rozwijaną w instytucie działalność mającą na celu zwalczanie pornografii dziecięcej”
To ja się pytam: na co idą ciężkie miliony za domeny, zgarniane przez PAŃSTWOWY instytut badawczy, skoro na misję jak widać nie starcza…
Kasia W said
Daj sobie spokoj z duma narodowa. Domeny to biznes jak kazdy inny. Zamiast budowac pozytywny PR to tylko wbijasz kij w mrowisko. I nie mow tu o patryjotyzmie tylko patrz jak profesjonalista.
Daniel Dryzek said
Nie dam sobie spokoju z dumą narodową. Staram się być zarówno patriotą jak i profesjonalistą :) Dziękuję za Twój komentarz i pozdrawiam!