Czy NASK powinien obniżyć ceny domen .pl?

28 lutego 2017 r. NASK (rejestr domen .pl) zakończył projekt wycofania się z bezpośredniej obsługi i rejestracji domen .pl na rzecz abonentów. Oznacza to, że po 14 latach od uruchomienia programu partnerskiego NASK nie jest już rejestratorem domen i pełni jedynie funkcję rejestru.

Rozwój rejestru w latach 2002 – 2016

Co się zmieniło przez te lata? Liczba polskich domen wzrosła ze 160 tysięcy do 2,7 mln. Wszystko to dzięki rozwojowi Internetu na świecie, ale też ponad 200 Partnerom, którzy świadczą usługi rejestracji i utrzymania domen dla swoich klientów. Nie bez zasług jest sam NASK, który jako jeden z pierwszych rejestrów na świecie wprowadził system automatycznej rejestracji domen poprzez protokół EPP (Extensible Provisioning Protocol) i zapewnił stabilne działanie całemu systemowi.

Ceny domen .pl

Zmieniły się też ceny. Do 2002 roku polskie domeny można było kupić tylko bezpośrednio w NASK, a ich ceny przedstawia poniższa tabelka. Rejestracja domeny .pl na 1 rok wiązał się z wydatkiem 200 PLN netto. Tak pozostało do 2016 roku, jeśli ktoś nadal utrzymywał domeny .pl bezpośrednio w NASK (a robiło tak 10,5 tys. abonentów, którzy utrzymywali w NASK blisko 20 tys. domen).

Partnerzy NASK płacą za .pl ceny hurtowe (zaznaczone na niebiesko). Dla domeny .pl jest to 10 PLN za rejestrację i 40 PLN za przedłużenie ważności o 1 rok (ceny netto). Jeszcze tańsze są domeny .pl z polskimi znakami diakrytycznymi (np. łóżka.pl), ale dla uproszczenia analizy pominąłem je w moich rozważaniach. Jest ich też stosunkowo niewiele (w sumie 40 tys. nazw). Koszt ich odnowienia wynosi tyle samo co rejestracji, czyli 10 PLN netto.

Rejestratorzy dodają do cen hurtowych swoje marże i Abonenci ostatecznie mogą płacić za rejestrację od 0 PLN w promocji do nawet 100 PLN za pierwszy rok. Podobnie w przypadku odnowień ważności – wśród ofert można znaleźć zarówno ceny bez marż na poziomie 40 PLN netto jak i 100 PLN netto i więcej. Po prostu – wolny rynek.

Trzeba też pamiętać, że nie od razu po wprowadzeniu programu partnerskiego rejestratorzy mieli dostęp do hurtowych cen. Na początku funkcjonował system rabatowy. Ceny zależały od liczby zarejestrowanych przez Partnera domen. Potem domeny .pl kosztowały 60 PLN netto, pojawiały się dodatkowe promocje na rejestracje aż w końcu została wprowadzona oferta 10 PLN za nową domenę i 40 PLN za odnowienie.

Ile NASK zarabia na domenach .pl

Kiedy w 2002 roku NASK udostępniał program partnerski zarabiał około 27 mln złotych rocznie na rejestracji i obsłudze domen .pl. W zeszłym roku przychody sięgnęły 70 mln złotych. Jednocześnie jednak zdaje się, że rynek doszedł do granicy, kiedy nie jest już w stanie „wchłonąć” więcej domen przy obecnych cenach. Ostatnie kwartały to spadek liczby domen .pl w rejestrze. Tylko w pierwszych trzech miesiącach tego roku ubyło ponad 25 tysięcy nazw.

Rejestratorzy prześcigają się w promocjach za 0 PLN na rejestrację nowych domen, dzięki czemu każdego roku pojawia się około miliona nowych nazw .pl. Jednak większość z nich wygasa po roku. Abonenci nie decydują się na odnowienie za 50 – 120 PLN brutto. Oczywiście firmy, które mają domenę od wielu lat, przedłużą ją na kolejny okres. Jednak „Kowalski”, który kupił domenę w promocji za 0 PLN z przeznaczeniem na stronę hobbystyczną czy blog, nie decyduje się na odnowienie. Dlatego od kilku lat liczba domen .pl stoi praktycznie w miejscu, a ostatnio zaczęła nawet spadać.

Szansa rejestru .pl na dalsze wzrosty

W symulacjach, które przeprowadziłem (tabelka powyżej, część zaznaczona na różowo) aby zachować przychody NASK na dotychczasowym poziomie i przy obniżce cen odnowień domen o połowę (odpowiednio 20 PLN dla .pl, 10 PLN dla funkcjonalnych i 5 PLN dla regionalnych) liczba polskich domen musiałaby się zwiększyć do około 4 – 4,5 miliona, przy czym samych odnowień .pl musiałoby być rocznie ok. 2,8 mln zamiast 1,2 mln obecnie. W symulacji prognozuję też dalszą marginalizację domen funkcjonalnych (np. .com.pl) i regionalnych (.waw.pl i inne) na rzecz .pl.

Dla porównania w 10 milionowych Czechach jest zarejestrowanych tylko o połowę domen mniej niż w Polsce (dokładnie 1,3 mln nazw .cz). Domeny są tam też o połowę tańsze (zarówno rejestracje jak i odnowienia kosztują w przeliczeniu ok. 20 PLN netto / rok). W innych europejskich krajach takich jak Niemcy, Holandia czy Wielka Brytania domen jest jeszcze więcej (odpowiednio 16,1 mln .de, 10,6 mln .co.uk, 5,6 mln .nl), a ceny o ponad połowę niższe niż w Polsce. Afnic (odpowiednik NASK we Francji) policzył nawet, że jego koszty utrzymania jednej domeny .fr w 2015 roku wyniosły 3,50 EUR (ok. 15 PLN) przy blisko 3 mln obsługiwanych domen.

Podsumowanie

Dyrekcja NASK od wielu lat na wszelkie zapytania dotyczące cen domen .pl odpowiada tak samo – rejestr nie widzi potrzeby obniżki cen. Tłumaczy to tym, że obecna wysokość opłaty nie stanowi bariery. Czy jest tak naprawdę? Podpowiedź dają statystyki struktury abonentów – w Polsce 70% to firmy i instytucje, a tylko 30% to osoby indywidualne. Za porównanie niech znów posłużą nasi południowi sąsiedzi. U nich osoby indywidualne stanowią większość abonentów domen .cz – aż 51,6%.

Gdyby jednak obniżyć ceny domen i zwiększyć procent domen, które są odnawiane, to rejestr .pl mógłby bardzo szybko urosnąć. Obecnie odnowienia domen .pl są na bardzo niskim poziomie 61,42%. Nie znam drugiego rejestru domen z tak małym współczynnikiem. Dobra średnia na rynku krajowych domen to ok. 75%. Nominet może pochwalić się 73% dla .co.uk, ale już francuski Afnic aż 81,7%!

Co by było gdyby

Skoro powyższe przykłady pokazują, że odnowienia na poziomie 70 do 80% nie są nie do osiągnięcia, to policzmy ile domen .pl mógłby mieć rejestr w przyszłości dla wartości obecnej 62% oraz możliwych do osiągnięcia przy niższych cenach: 72%, 75% i 80%. Poniżej wykres, który odpowiada na to pytanie.

Wartość początkowa w 2016 roku dla liczby domen to 2,7 mln, natomiast liczbę nowych rejestracji ustaliłem na stałym dotychczasowym poziomie 1,1 mln w każdym roku.

Czy w ciągu najbliższych 5-10 lat rejestr domen .pl może osiągnąć poziom 4-5 mln domen? Nie robiąc nic w 2030 roku możemy co najwyżej świętować rejestrację 3-milionowej polskiej nazwy. Może jednak warto pomyśleć nad zmianami, aby domena .pl dołączyła do czołówki krajowych rejestrów domen?

Zdaję sobie sprawę, że obniżka cen przedłużeń domen o połowę to dość drastyczny zabieg. Może trzeba byłoby tę obniżkę wprowadzać etapowo – po 5 PLN rocznie. Może dodawać rok przedłużenia gratis do wszystkich odnowień na 2 lata? Albo obniżkę zaoferować na okres promocyjny tylko dla nowych domen (rejestruję za 10 PLN, przedłużam po roku w promocji za 20 PLN). To pozwoliłoby sprawdzić na ile taki zabieg poprawi poziom odnowień nowych domen. Ryzyko z takim rozwiązaniem byłoby znikome, a pozytywne efekty wręcz pewne. Może warto spróbować?

Źródło: raporty NASK, CZ.NIC, Afnic.fr, Nominet.uk inne rejestry domen, opracowania własne

Autor: Daniel Dryzek

6 Komentarzy »

  1. Wiesiek said

    Absolutnie nie zgadzam się z tym. Wręcz przeciwnie, NASK powinien podnieść ceny domen. Teraz jest tak, że opłaca się trzymać dobre domeny w zamrażarce przeróżnym spekulantom.
    200 zł za PL to nie problem dla firm, ale spekulanci uwolnili by ogromna ilość atrakcyjnych nazw domen.

  2. Jacek said

    Napisałbyś wprost, że utrzymanie portfolio jest zbyt kosztowne zamiast opowiadać bajki o wzroście liczby domen… co takiego jest w wzroście liczby domen że powinien to być cel sam w sobie? Wyścig z Czechami na liczbę domen na osobę? Alternatywa dla PKB? Litości!

    Dla rynku im wyższe opłaty za odnowienie tym lepiej – jeżeli ktoś nie potrafi zagospodarować domeny – po prostu rezygnuje. Po roku sytuacja się powtarza.
    A jeżeli celem samym w sobie jest tańsze utrzymywanie wielu domen kupionych w celach inwestycyjnych to pora pogodzić się z faktem, że żeby obniżyć o połowę koszt utrzymania portfolio to trzeba o tę połowę owe portfolio zredukować.

    • Prawdę mówiąc wysokie ceny domen też są mi (po części) na rękę. Drogie domeny oznaczają więcej ciekawych domen wygasających, które można kupić na aukcji domen przechwyconych. Niższe ceny utrzymania pewnie ograniczyłyby częściowo takie okazje. Z drugiej strony oszczędność na utrzymaniu 1000 domen to (przy obniżce o połowę) 20 tys. zł netto rocznie. Choć pewnie skończyłoby się na tym, że miałbym po obniżce dwa razy więcej domen, więc per saldo nic by się nie zmieniło.

      Szczerze uważam, że dla rozwoju rynku internetowego w Polsce byłoby lepiej gdyby ceny były jednak niższe. Nie po to, żeby ścigać się na liczbę domen .pl, ale po to, żeby polska domena była bardziej dostępna. I zgadzam się, że dla firm cena domeny nie stanowi przeszkody. Ale dla klienta indywidualnego już tak.

  3. PP said

    Jak w większości takich wpisów pojawiają się „Janusze” biznesu co to płaczą, że „spekulanci” im domen za grosze nie sprzedają. Ludzie, mamy wolny rynek. Kto mi zabroni wystawić dom, działkę czy samochód wart 10 tys. zł za milion – to już jestem spekulantem ?!?!?! Sprawa jest prosta, jak będę chciał kosmiczne pieniądze to najzwyczajniej tej domeny, działki, domu, samochodu nie sprzedam – i tu pewnie odezwie się ten bul du..py „Januszy” że blokujemy dostęp do domen itp. a mało macie tych domen na rynku pierwotnym do wyboru ?!?!?! np. jestemjanuszemfirmybuldupy.com.pl

  4. Arek said

    Znam kilka domen pl ,które od 3_4 lat trzymane są jedynie w celu odsprzedaży.

RSS feed for comments on this post · TrackBack URI

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.